Włosy, jako przydatki największego organu w organizmie człowieka: skóry.

Piękne włosy, to zdrowa skóra! Postaram się to przedstawić w taki sposób, byś łatwo połączyła kropki (czyli twoje spostrzeżenia, doświadczenia związane ze stanem włosów i skóry) w danych etapach życia.

Zaznaczyć też muszę, już na wstępie, że na to zdrowie wpływa wiele różnych czynników, niektóre są proste do wyeliminowania lub zmiany. Inne zaś są trudne nawet do zdiagnozowania.

Włosy – nasza pewność siebie

Na początku dodam krótki opis jak działają same włosy na nasz organizm i samopoczucie. Oprócz faktu, że stanowią niezwykle ważną warstwę ochronną przed czynnikami zewnętrznymi, to nie można zapomnieć o bezcennej wartość jaką dają nam zdrowe i piękne włosy czyli poczucie pewności siebie.

Włosy wyrastają z mieszków, które oplatają naczynia krwionośne odżywiając go. Ważną rolę odgrywają również włókna kolagenowe, gruczoły potowe i łojowe oraz mięsień przywłosowy.

Fazy wzrostu włosa

Sam wzrost włosa też jest ważny byś mogła pojąć co?, kiedy? i dlaczego? się stało. Fazę wzrostu możemy podzielić na trzy fazy:

  1. Faza wzrostu włosa zwana Anagen trwa od 2-7 lat. W tym okresie włos rośnie, jego komórki dzielą się. Statystycznie ujmując: w zdrowym organizmie 90% włosów znajduje się właśnie w tej fazie.
  2. Faza Katagen jest to faza odczepienia włosa od macierzy, w niej następuje przygotowanie nowych komórek pod nowy włos. To zajmuje nam ok 14-21 dni. W tym procesie mamy około 3% włosów na głowie.
  3. Faza Telogen jest to moment, gdy komórki włosa już się nie dzielą, a cebulka po odczepieniu ulega procesowi keratynizacji i następuje jej powolne wysunięcie się ze skóry. Proces ten trwa od 30-90 dni, a 7-13% włosów na głowie może być w tej fazie. Efektem tej fazy jest nierzucające się w oczy wypadanie, na jednym końcu takiego włosa zauważymy białe zgrubienie – jest to prawidłowy obraz włosa w telogenie.
zdrowe włosy

Organizm a kondycja włosów

Nasz organizm to jedna wielka skomplikowana machina, w której jak coś zaczyna się psuć, to stara się całą swoją moc przekierować w celu naprawy. Dlaczego jest to ważne w temacie pięknych, zdrowych włosów?

Załóżmy, że znalazłyśmy się w sytuacji silnego stresu, nasz mózg wysyła informacje do organizmu: Alarm! Realne zagrożenie dla serca, odcinamy niepotrzebne organy i skupiamy całą moc na tym, co zagraża życiu. Włosy, paznokcie, skóra zostają odcięte od wartości odżywczych, a w efekcie tego słabiej pracuje krążenie przy mieszkach włosowych. Jeżeli owa sytuacja utrzymuje się dłużej, a nasz organizm funkcjonuje bez zasobów minerałów, oczywistym skutkiem będzie zaobserwowany po około trzech miesiącach efekt w postaci wypadania włosów! Działa tutaj prosty mechanizm:

  1. przyczyna – zagrożenie życia,
  2. reakcja – kumulacja ochrony na zagrożonym organie,
  3. skutek – odcięcie organów od substancji odżywczych, co powoduje, że włosy wchodzą w fazę katogenu, co oznacza, że najdalej za trzy miesiące zaobserwujemy wypadanie włosów. Spadek ich formy czyli połysku, elastyczności i witalności możemy zaobserwować znacznie szybciej.

Analogicznie dzieje się w naszym organizmie gdy zaskoczymy go nagłym wyeliminowaniem z diety np. mięsa, zaczniemy ostro ćwiczyć na siłowni, biegać, co powoduje dużą utratę energii. Coś się zmieniło, więc trzeba się zabezpieczyć i zadbać o organy utrzymujące nas przy życiu.

Czasami możemy zapobiec wypadaniu włosów!

Przykładowo przed planowaną operacją, czyli narkozą, możemy zwiększyć suplementację i skorzystać z mezoterapii skóry głowy. Każda zmiana w diecie lub stylu życia powinna odbywać się stopniowo, nie zaskakujmy organizmu, przygotujmy powoli do zmian. Świadome i trwałe wprowadzanie zmian nie tylko nie wprowadzi naszej gospodarki w organizmie w chaos ale również pozwoli uniknąć efektów jojo.

A jeżeli już włosy wypadają i wiadomo, że jest to telogenowe wypadanie, możesz stymulować odrastanie ich poprzez poprawienie ukrwienia (rozbudowę naczyń krwionośnych). W tym celu często szczotkuj włosy, masuj skórę z kosmetykami rozgrzewającymi np. kofeinowe serum marki O’right.

Dodatkowo zwróć uwagę jak wygląda twoja skóra głowy, może jest zbyt napięta, wrażliwa, swędząca z przyśpieszoną keratynizacją naskórka czyli osypującą się warstwą skóry. O przyczynach takich zmian musiałybyśmy porozmawiać indywidualnie, natomiast to co możesz zrobić już dziś, sama dla siebie, to przeanalizować jak traktujesz siebie i czy dbasz o swój dobrostan. Myślę tu o:

  • wyspaniu się,
  • piciu wody ok. 2 litry dziennie,
  • regularnych aktywnościach fizycznych itd.

Poza tym można obecnie zaobserwować silny trend, wręcz modę, na mycie włosów szamponami bez substancji czyszczących. Czy to, co fundujesz swojej skórze głowy jest naprawdę OK?

Żeby to lepiej zobrazować wspomogę się faktami dotyczącymi skóry twarzy: żeby zachować jej jędrność oraz młodość zapewne dbasz o nią, czyli odpowiednio myjesz, wykonujesz pilingi, nakładasz serum, krem, czasami nawet pokusisz się o kwasy itp. A skóra głowy… czy nie jest tak, że nie zawsze jest dobrze oczyszczona, bo na półce masz jedynie szampon do włosów, czyli delikatny, nawilżający lub super odżywczy produkt. Lotion do skóry głowy? Serum? Obowiązkowo!

pielęgnacja włosów

Nadmiar sebu to nie problem

Na początku pisałam o gruczołach. Ich wydzielina, czyli sebu, działa jako nasza bariera ochronna. Jednak gdy występuje w nadmiarze, doprowadza do patologii czyli namnażania się na skórze zbyt dużej ilości bakterii, co powoduje wiele nieprzyjemnych dla nas skutków.

Możemy temu zapobiec wprowadzając do swej codziennej pielęgnacji szampon głęboko oczyszczający od Authentic Beauty Concept jako pierwszy, niezwykle istotny kosmetyk myjący, do drugiego mycia wprowadzajmy dedykowane produkty np. szampon nawilżający Hydrate . Innym wyjściem jest wykonywanie pilingu raz na dwa tygodnie przy zastosowaniu odpowiedniego produktu np. peeling bambusowy. Możesz też sama taki wyprodukować domowym sposobem przy użyciu węgla aktywnego lub soku z cytryny. Ale pamiętaj, że jest to intensywne oczyszczenie naskórka i po tym nie możesz pozostawić skóry bez ochrony, więc zaaplikuj na skórę lotion lub ampułkę w formie fluidu.

Mam nadzieję, że otworzyłam Tobie „przysłowiowe okno” z nową wizją postrzegania swoich włosów i ich piękna wywodzącego się ze zdrowia. Nie ma bowiem skutków bez przyczyn, odnalezienie ich to często rachunek sumienia w postępowaniu z samą sobą lub gruntowna diagnostyka lekarska. Jeśli coś się zmieniło w stanie twoich włosów – porozmawiaj o tym z ekspertem: fryzjerem, trychologiem.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *